Dobra architektura to luksus dla bogatych? Znani architekci rozmawiają o tym, czy w Polsce może być ładnie.

Iga Macewicz
23 marca 2018

Pośpiech w architekturze i pogoń za mieszkaniowym popytem, znaczenie wspólnej przestrzeni, a także sposoby na wprowadzenie architektury do publicznej debaty nie tylko wśród wykształconych i bogatych – to tematy dyskusji pomiędzy architektami, która odbyła się w Hali Koszyki. Debata towarzyszyła rozdaniu nagród w konkursie „Zmień wizję w projekt”, organizowanym przez firmę ROCKWOOL Polska.

Czy kiedykolwiek w historii nie było pośpiechu? Większość znanych nam zespołów mieszkaniowych, zarówno te podziwiane, jak i nie, powstawały w takich samych warunkach, najczęściej w momencie boomu gospodarczego. Czy nasza zła ocena sytuacji nie wynika z tego, że musimy poczekać? Dawne zespoły oceniamy po wielu latach funkcjonowania, gdy złe zjawiska zdążą się wyrównać – dobrze jest poczekać i dać szansę czasowi, by mogło to zostać naprawione – podkreśla Paweł Grodzki.  

news pics

–  W naszym społeczeństwie mało się mówi o architekturze, ludzie się nią nie interesują. Krytyka architektury  nie ma oznaczać, że architekci będą nawzajem punktować kolegów. Chodzi o analizę i waloryzację zjawisk. Krytyka nie polega na wytykaniu najgorszych przykładów: konkursy typu „Makabryła” są zabawne, medialne, ale to nie jest konstruktywne, zwłaszcza, gdy tak mało jest w społeczeństwie dyskusji o architekturze. Przede wszystkim postawmy na rozmowę o dobrych przykładach, analizowanie problemów, zjawisk przez różne grupy: architektów i użytkowników - to byłoby najbardziej konstruktywne i przyniosłoby najlepszy efekt – twierdzi Maria Saloni-Sadowska.

news pics
Error rendering content